Przed zakupem deski SUP warto przyjrzeć się różnym konstrukcjom, bo w ofercie lekko licząc dwudziestu firm jest w czym wybierać. Na wstępie należy odpowiedzieć sobie na kilka pytań.
Czy ma to być deska tylko pod nasz styl pływania, na przykład rzeki albo fale, czy może z jednej deski, którą chcemy nabyć ma korzystać cała rodzina i czasem dzieci będą chciały popływać na niej na jakimś spokojnym jeziorku albo żona będzie chciała trochę się zmęczyć robiąc zajęcia fitnes, czy z yogi. Jeżeli na przykład mamy już jakieś doświadczenia na falach, to z pewnością będziemy szukać mniejszej deski, bardziej zwrotnej, o mniejszej wyporności, która będzie krótsza, łatwiejsza w potencjalnym transporcie podczas poszukiwania fal.
Z mocnym nastawieniem na spływy rzekami lepsza będzie dla nas deska dłuższa i szersza, bardziej stabilna i lepiej trzymająca kurs. Osoba chcąca ćwiczyć na SUP, czy uwielbiająca wyprawy na ryby z pewnością potrzebuje deski przede wszystkim wypornej i bardzo stabilnej. Zawodnicy i amatorzy ścigania się będą z kolei zachwycać się deskami wąskimi i bardzo długimi, nawet ponad cztery i pół metra, bo tylko takie deski w połączeniu z odpowiednim przygotowaniem fizycznym pozwalają na zajmowanie czołowych miejsc. Deska pompowana, czy sztywna, to jest dla większości najważniejsze pytanie!
Jako jedna deska dla rodziny, do „weekendowego pływania” na pewno najlepszym wyborem będzie „dmuchaniec” pompowany specjalną, wytrzymałą pompką do piętnastu, czy nawet dwudziestu psi, czyli sporo ponad jedną atmosferę. Deski te są najłatwiejsze w transporcie, bezpieczne w użytkowaniu, zwłaszcza dla dzieci, kiedy nie musimy martwić się o obijanie o deskę, która jest miękka. Spakowaną w plecak deskę bez problemu możemy nadać jako normalny bagaż do samolotu, czy zabrać ze sobą do autobusu, pociągu, czy na skuter. Pompowanie zajmuje ok pięciu minut i już gotowe idziemy na wodę. Deski te można również spotkać w przeróżnych kształtach od krótszych i szerszych do freeride, po długie „cruiser’y”, czy deski do zawodów race. Jednak mimo oferty „pompowańców” na fale ciężko jest spotkać dobrego ridera uprawiającego styl surf, gdyż jednak czucie tej deski jest trochę „przekłamane”. Nawet dobrze napompowana deska będzie zbyt mocno pracowała na falach, co w tym wypadku nie jest wskazane. Podczas spływów rzekami, czy podczas przemieszczania się po spokojnych kanałkach, jeziorach, zalewach już w zasadzie w ogóle to nie przeszkadza. Tutaj stawiamy po prostu na łatwość w transporcie.
Do wypożyczalni, czy szkółek najpewniejszą opcją będą natomiast deski sztywne o zwiększonej wytrzymałości, jakie tworzą konstrukcje polietylenowe. Są to deski w zasadzie niezniszczalne i naprawdę trzeba postarać się aby je poważnie uszkodzić. Najczęściej spotykane rozmiary wybierane na początek, to długości ok dziesięć i jedenaście stóp, o wyporności około dwustu i więcej litrów.
Zobacz jak wygląda przygotowanie deski pompowanej….